Mężczyzna od 2007 roku był w legalnym związku małżeńskim. Ale, jak to bywa w życiu, coś skłoniło go do podjęcia ryzyka, i w sierpniu 2022 roku poślubił potajemnie swoją koleżankę z pracy. Przez jakiś czas podwójne życie się udawało, ale do czasu. We wrześniu 2023 roku jego tajna misja legła w gruzach.
Pierwsza żona, która na co dzień pracowała w jednym z lokalnych szpitali, miała okazję przekonać się, jak mały jest świat. A w zasadzie jak mały jest szpital, bo na korytarzu spotkała swojego męża. A on wizytował… swoją drugą żonę, która właśnie urodziła im syna. Po zszokowaniu i krótkiej konfrontacji mężczyzna przyznał się do wszystkiego.
Wisienką na torcie tej historii jest to, że w 2024 roku Vaithialingam Muthukumar złożył wniosek o stały pobyt. Zataił w nim swoje drugie małżeństwo, a na dodatek… poprosił swoją pierwszą żonę o podpis pod wnioskiem. Finalnie, ironicznie, to jego druga żona zgłosiła sprawę władzom. No cóż, jak widać, podwójne życie to bardzo trudny sport.