Transferowy rynek w Polsce znowu zaskakuje! Pogoń Szczecin podpisała kontrakt z Benjaminem Mendym, 31-letnim lewym obrońcą, który w 2018 roku świętował Mistrzostwo Świata z reprezentacją Francji. Umowa obowiązuje na rok, z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
Mendy to postać, która wzbudza ogromne emocje. W swojej karierze występował w tak uznanych klubach jak Olympique Marsylia czy AS Monaco. W 2017 roku jego transfer do Manchesteru City za 52 miliony funtów wstrząsnął rynkiem. Z ekipą Pepa Guardioli Mendy zdobył trzy tytuły mistrza Anglii, jednak jego karierę w Anglii przerwała poważna kontuzja – zerwanie więzadła krzyżowego w prawym kolanie.
Francuz miał również poważne problemy poza boiskiem. W 2021 roku został aresztowany pod zarzutem przestępstw na tle seksualnym, w tym gwałtów. Po dwuletnim procesie został jednak uniewinniony. To bez wątpienia najtrudniejszy okres w jego życiu, który odbił się na jego karierze.
Po opuszczeniu Manchesteru City, Mendy trafił do Lorient, a ostatnio grał w FC Zurich. Co ciekawe, jego przygoda w Szwajcarii nie potoczyła się najlepiej. Trener Ricardo Moniz uznał, że Francuz jest za słaby na tamtejszą ligę, co doprowadziło do rozwiązania kontraktu. Teraz Mendy będzie musiał udowodnić w Szczecinie, że wciąż ma wiele do zaoferowania i powrócić na odpowiedni poziom.
Ten transfer to ogromna szansa zarówno dla Pogoni, która zyskuje piłkarza o ogromnym doświadczeniu, jak i dla samego Mendy’ego, który dostaje szansę na odbudowanie swojej kariery. Kibice Portowców na pewno będą trzymać kciuki, żeby ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę!
Fotografia: źródło Pogoń Szczecin

