Kołobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa, odpowiadając na liczne prośby mieszkańców, zdecydowała się na radykalny krok. W przejściu łączącym ulicę Mariacką z Katedralną, tuż przy miejskim szalecie, stanęła metalowa brama. To koniec popularnego skrótu, ale i, miejmy nadzieję, koniec dotychczasowych problemów.
Mieszkańcy od dawna alarmowali, że to miejsce stało się ulubioną lokalizacją dla amatorów picia alkoholu pod chmurką. Jak sami przyznają, w przejściu często panował brud i unosił się nieprzyjemny zapach, a wieczorami strach było tamtędy przechodzić. Nowa brama ma na celu ukrócenie tych praktyk i przywrócenie spokoju w okolicy.
Estetyka kontra bezpieczeństwo
Wygląd nowej konstrukcji jest dość specyficzny i wywołuje wśród przechodniów mieszane odczucia. Jednak dla samych mieszkańców estetyka schodzi na dalszy plan. Jak stwierdziła jedna z lokatorek, zdecydowanie woli patrzeć na metalowe kraty, niż codziennie mijać nietrzeźwe i często hałaśliwe osoby.
Brama została zamontowana w ostatnich dniach i na razie pozostaje otwarta. Prawdopodobną przyczyną jest fakt, że nie wszyscy mieszkańcy otrzymali jeszcze do niej klucze. Wkrótce jednak przejście zostanie zamknięte na stałe, co oznacza, że osoby postronne, które dotychczas korzystały z tego wygodnego skrótu do centrum, będą musiały znaleźć inną drogę.
Fotografia: źródło pixabay.com

