W Gryfinie zawrzało. Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją adresowaną do prezydenta Andrzeja Dudy. Cel jest jasny: domagają się zawetowania ustawy o powołaniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.
Skąd ten sprzeciw? Jak mówi radny powiatu gryfińskiego Paweł Nikitiński, mieszkańcom Gryfina nie dano możliwości wzięcia udziału w konsultacjach społecznych. Podkreśla, że choć gmina Gryfino ostatecznie została wyłączona z projektu parku (właśnie z powodu sprzeciwów), to nie godzi się na takie traktowanie. Uważa, że trzeba brać pod uwagę także te głosy, które są krytyczne.
Park bez planu?
To jednak niejedyny argument za prezydenckim wetem. Łukasz Kamiński, współtwórca petycji, wskazuje na fundamentalny problem: brak inwentaryzacji fauny i flory.
Jego zdaniem, cały proces zaczął się od końca – czyli od samej idei utworzenia parku, zamiast od zdefiniowania, co konkretnie chcemy chronić i dlaczego potrzebna jest wyższa forma ochrony. Krytycy zarzucają, że obecnie:
- nie ma strategii ochronnej,
- brakuje dokładnie zinwentaryzowanej przyrody.
Spór jest gorący, bo do prezydenta listownie zwrócili się również pomysłodawcy utworzenia parku. Oni z kolei proszą o jak najszybsze podpisanie ustawy. Czekamy na decyzję.
Fotografia, źródło: Gemini

