Rowery elektryczne na dobre zagościły w naszych miastach. Pozwalają poczuć wiatr we włosach i popracować mięśniami, a gdy dopadnie nas zmęczenie (albo lenistwo 😉), silnik elektryczny służy pomocą. Idąc tym tropem, Nike postanowiło przenieść ten koncept… na nasze stopy. Marka właśnie zaprezentowała Project Amplify, czyli prototyp pierwszego na świecie systemu „elektrycznie napędzanego obuwia”.
Jak działa ten „rower dla stóp”?
Nie jest to magiczne zastępstwo dla chodzenia. Założenie jest takie, jak w e-bike’u: system nie wykonuje pracy za ciebie, ale wspomaga twój naturalny ruch. Ma to pozwolić na szybsze chodzenie i bieganie, pokonywanie większych dystansów i mniejsze zmęczenie, nawet jeśli nie masz sportowych ambicji.
Sam system to lekki robot, który zakładamy na kostkę. Składa się z silnika, paska napędowego i baterii. Całość łączy się ze specjalnym butem do biegania, wyposażonym w płytkę z włókna węglowego. Nike zapewnia, że mechanizm porusza się zgodnie z naturalną biomechaniką ludzkiej nogi i działa niczym dodatkowy zestaw mięśni łydki.
To nie jest pomysł z wczoraj. Prototyp powstawał przez kilka lat we współpracy z firmą Dephy, która specjalizuje się w robotyce. W testach wzięło udział ponad 400 osób, które łącznie przeszły i przebiegły ponad 2,4 miliona kroków. Ich opinie miały kluczowy wpływ na dopracowanie projektu.
Dla kogo jest Project Amplify?
Co ciekawe, Nike nie celuje w zawodowych maratończyków. Project Amplify stworzono z myślą o „codziennych sportowcach”, czyli, jak mówi sama marka, o każdym, kto ma ciało. System ma pomagać osobom biegającym w rekreacyjnym tempie (ok. 8 do 9,5 km/h). Testerzy potwierdzali, że technologia pozwalała im szybciej pokonywać dystanse, a chodzenie pod górę przypominało marsz po płaskim terenie.
Przedstawiciele firmy podkreślają, że chodzi tu o czystą radość z ruchu i możliwość zrobienia więcej, niż wydawało nam się możliwe. Zadali sobie pytanie: co by było, gdyby dało się iść lub biec szybciej, wkładając w to mniej wysiłku, a jednocześnie czerpiąc z tego więcej frajdy?
Project Amplify to na razie wciąż prototyp. Nike zapowiada, że finalna wersja konsumencka pojawi się w ciągu kilku najbliższych lat. Nie znamy jeszcze ani ceny, ani ostatecznego wyglądu „roweru dla stóp”.
Mamy tylko cichą nadzieję, że buty będą działać w pełni offline. Nikt chyba nie chciałby, żeby w połowie biegu system wrył nas w ziemię komunikatem o koniecznej aktualizacji oprogramowania.
Fotografia, źródło: https://about.nike.com/

