Kierowcy w Koszalinie mogą na chwilę odetchnąć, choć zmiany są nieuniknione. Wielkie zwężenie głównej arterii miasta, czyli ulicy Zwycięstwa na odcinku od dawnego empiku do ulicy Połtawskiej, nie nastąpi w tym roku. Pierwotny plan zakładał, że jeszcze przed zimą pojawi się tam nowe oznakowanie, znikną cztery pasy, a w zamian otrzymamy po jednym w każdą stronę oraz rondo. Rzeczywistość zweryfikowała jednak te założenia.
Dlaczego musimy poczekać?
Decyzja o przesunięciu prac jest podyktowana pragmatyzmem. Jak informują urzędnicy, odłożyliśmy to na przyszły rok, bo malowanie w tej chwili byłoby wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Nie oznacza to jednak rezygnacji z wizji uspokojenia ruchu w śródmieściu. Temat wróci ze zdwojoną siłą wiosną. Przetarg ma ruszyć wkrótce, a najpóźniej w kwietniu — jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem — ekipy wejdą na ten odcinek z nową organizacją ruchu.
Na Rokosowie praca wre
Podczas gdy centrum czeka na projekt remontu mostu nad Dzierżęcinką (który niespodziewanie wstrzymał tempo robót), na osiedlu Rokosowo dzieje się dużo więcej. Drogowcy przenieśli tam swoje siły i efekty są już widoczne:
- układane są pierwsze warstwy asfaltu,
- jeśli pogoda pozwoli, do końca grudnia gotowe będą warstwy wiążące,
- na przełomie stycznia i lutego planowane jest przełożenie ruchu na nowy pas.
Docelowo ulica Zwycięstwa ma stać się bardziej przyjazna mieszkańcom, zachęcając kierowców do korzystania z obwodnic śródmiejskich zamiast pchania się przez centrum. A co z generalnym remontem dalszego odcinka aż do dworca? Tu miasto czeka na zielone światło w postaci kredytu, by ruszyć z pracami projektowymi.
Fotografia, źródło: Google Maps

