To prawdziwe oblężenie. Aż 140 pracowni architektonicznych zgłosiło chęć zaprojektowania nowej siedziby Teatru Współczesnego w Szczecinie. Ale czy to tylko miłość do sztuki przyciągnęła takie tłumy? Patrząc na pulę nagród, można odnieść wrażenie, że magnesem były raczej przelewy, które miasto planuje rozdawać na prawo i lewo.
Wystarczy wziąć udział?
Zwycięzca zgarnie oczywiście kontrakt i 300 tysięcy złotych, ale prawdziwe eldorado zaczyna się niżej. Szczecin ma gest i postanowił sowicie wynagrodzić nawet przegranych:
- II miejsce to aż 200 000 zł nagrody pocieszenia.
- III miejsce wyceniono na 100 000 zł.
- Nawet za same wyróżnienia (przewidziano trzy) wpadnie po 50 000 zł.
Można zapytać z przekąsem: czy bez tych gratisów nikt by nie przyszedł? Tego nie wiemy, ale rozdawnictwo na pewno podbiło statystyki. Komisja konkursowa ma teraz pełne ręce roboty, przeglądając setki dokumentów, by wyłonić szczęśliwców, którzy przejdą do kolejnego etapu.
Co ma powstać za te miliony?
Mimo finansowej rozpusty, cel jest szczytny. Na Łasztowni, przy planowanym Moście Kłodnym, ma stanąć nowoczesny obiekt z trzema scenami, strefami relaksu i technologią BIM, która ma rzekomo obniżyć koszty eksploatacji (oby!). Ostateczny wygląd tej drogocennej inwestycji poznamy w marcu 2026 roku.
Fotografia, źródło: Gemini

