Zapomnijcie o saniach i reniferach, w Świnoujściu Święty Mikołaj woli zdecydowanie styl plażowy. Już wkrótce miasto opanuje czerwona fala, a to za sprawą kolejnej edycji Inwazji Morsujących Mikołajów. To wydarzenie dedykowane tym, którzy nie boją się gęsiej skórki i uważają, że Bałtyk zimą jest znacznie ciekawszy niż gorąca herbata przy kominku.
Czapka, kąpielówki i do wody!
Zasady są proste: trzeba mieć dobry humor, odrobinę szaleństwa i odpowiedni strój. Fantazja morsów jest bardzo duża, bo to są zawsze wesołe osoby, a wydarzenie jest doprawdy nietuzinkowe – słyszymy od lokalnych entuzjastów. Impreza co roku przyciąga setki śmiałków; w zeszłej edycji na plaży zameldowało się aż 400 osób z całej Polski, a teraz apetyty są jeszcze większe.
Co w planach poza dygotaniem?
Głównodowodzącym tej operacji jest Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”, który zadbał o to, by nikt się nie nudził (ani nie zamarzł na kość). Jak zachęcają organizatorzy, udział może wziąć każdy, kto się zapisze i wrzuci na siebie strój Mikołaja. W programie przewidziano:
- Wspólną, orzeźwiającą kąpiel w mroźnych falach.
- Wybory Miss i Mistera Morsowania (szykujcie formę!).
- Imprezę taneczną z DJ-em oraz wielkie ognisko na rozgrzewkę.
Wielkie pluskanie zaplanowano dokładnie w Mikołajki, czyli w sobotę 6 grudnia. Jeśli więc macie w szafie strój Mikołaja i nie wiecie, co z nim zrobić – kierunek Świnoujście!
Fotografia, źródło:

