To nie była typowa sytuacja drogowa. Zamiast korków czy robót drogowych, kierowcy na ulicy Morskiej w Koszalinie napotkali na swojej drodze… dwa beztroskie kucyki. Zwierzęta postanowiły urządzić sobie spacer samym środkiem jezdni, zupełnie nie przejmując się kodeksem drogowym.
Obywatelska interwencja
Sytuacja wyglądała zabawnie, ale stwarzała też realne zagrożenie w ruchu. Na szczęście na miejscu znalazł się dziennikarz lokalnych mediów, który zachował zimną krew. Razem z innym przytomnym kierowcą postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i opanować drogowy chaos.
Szybka akcja ratunkowa przebiegła wzorowo:
- natychmiast powiadomiono dyżurnego policji,
- bezpiecznie ewakuowano niesfornych spacerowiczów na pobocze,
- pilnowano zgub do czasu przyjazdu służb.
Przygoda zakończyła się happy endem. Po niespełna godzinie na miejscu pojawili się właściciele, którzy przejęli swoich czworonożnych podopiecznymi. Dzięki błyskawicznej i odpowiedzialnej reakcji świadków udało się uniknąć niebezpieczeństwa, a cała historia skończyła się tylko na uśmiechu.
Zdjęcie: Gemini

