Dla mieszkańców Koszalina to moment, na który czekali z niecierpliwością. Pomysł, który narodził się w ramach budżetu obywatelskiego jeszcze w 2022 roku, w końcu stał się rzeczywistością. Choć droga do celu była wyboista – od problemów z wyłonieniem wykonawcy po braki finansowe – efekt końcowy z pewnością wynagradza ten czas.
Soniczny relaks pod Górą Chełmską
Nowa atrakcja stanęła w sąsiedztwie Parku Wodnego, u podnóża Góry Chełmskiej. Co ciekawe, ostatecznie powstał jeden obiekt zamiast dwóch planowanych, ale za to naszpikowany nowoczesną technologią. To tzw. tężnia soniczna, która oddziałuje nie tylko na zmysł węchu, ale i słuchu. Konstrukcja została wyposażona w głośniki, z których sączy się relaksacyjna muzyka, uprzyjemniająca zdrowotne inhalacje.
Całość kosztowała prawie pół miliona złotych i wizualnie prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Jak zapewniają twórcy, system działania jest nawet lepszy niż ten pierwotnie zakładany.
Jak korzystać z nowej atrakcji?
Inhalacje w tężni to czysta korzyść dla organizmu. Obiekt wykorzystuje naturalną solankę bogatą w minerały, co zbawiennie wpływa przede wszystkim na układ oddechowy. Zasady korzystania są proste i bezpieczne:
- jedna sesja trwa siedem minut,
- przedawkowanie jest niemożliwe,
- po zakończeniu cyklu można od razu wcisnąć guzik i rozpocząć kolejną sesję.
Czy doczekamy się drugiej tężni, o której marzyli mieszkańcy? Wszystko zależy od frekwencji. Jeśli nowa strefa relaksu będzie cieszyć się dużym zainteresowaniem, niewykluczone, że w przyszłości pojawi się kolejny projekt obywatelski rozszerzający tę inicjatywę.
Fotografia, źródło: Tomasz Sobieraj-Prezydent Koszalina FB

