Pod koniec września w życie weszły nowe przepisy dotyczące tak zwanego bonu ciepłowniczego. To forma dodatku dla gospodarstw domowych, które korzystają z miejskiej sieci ciepłowniczej. Niestety, okazuje się, że mieszkańcy Stargardu na razie z tego wsparcia nie skorzystają.
Dlaczego Stargard się nie kwalifikuje?
Kluczowy jest tu jeden warunek zapisany w ustawie. Bon przysługuje tylko wtedy, gdy stawka za ciepło systemowe przekracza 170 zł netto za 1 GJ. Jak się okazuje, w Stargardzie cena oferowana przez Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej jest niższa od tego progu.
W związku z tym, stargardzianie nie otrzymają bonu ciepłowniczego za okres od 1 lipca do 31 grudnia 2025 roku. Powód jest więc dość nietypowy – w Stargardzie opłaty za ciepło są po prostu zbyt niskie, by kwalifikować się do rządowego wsparcia.
Czy jest jeszcze jakaś szansa?
Sytuacja jest dynamiczna. Spółka PEC ma czas na aktualizację swoich taryf do czerwca przyszłego roku. Jeśli okaże się, że po zmianach cena jednak przekroczy ustawowe 170 zł netto za 1 GJ, wtedy pojawi się możliwość ubiegania się o bon.
Wszelkie informacje na temat ewentualnych zmian i możliwości składania wniosków będzie publikował na swojej stronie internetowej Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Warto więc śledzić komunikaty MOPS-u.
Fotografia: pixabay.com

