To ważny krok w stronę zwiększenia niezależności Polski w zakresie rozpoznania i bezpieczeństwa. Centrum, które właśnie rozpoczęło działalność, będzie centralnym ośrodkiem nadzoru nad przyszłymi operacjami satelitarnymi – to tu trafią dane obrazowe z orbity i stąd będzie prowadzona bieżąca obsługa satelitów.
Program PIAST, czyli Polish Imaging Satellites, to polski projekt nanosatelitów obserwacyjnych klasy CubeSat. Celem jest stworzenie własnych zasobów obrazowania Ziemi – w świetle widzialnym i podczerwieni – z przeznaczeniem głównie dla wojska. Konstrukcja lekka, tania, ale zdolna do działania w konstelacjach, co oznacza możliwość częstego odświeżania danych. W realizację programu zaangażowane są m.in. Creotech Instruments i Wojskowa Akademia Techniczna.
Równolegle Polska korzysta z potencjału komercyjnego – satelity ICEYE, stworzone przez fińską firmę z silnym polskim zapleczem badawczo-rozwojowym w Warszawie, wykorzystują radar z syntetyczną aperturą, czyli technologię SAR. Działa ona niezależnie od pogody czy pory dnia, co oznacza dostęp do danych w trybie 24/7. Tego typu rozwiązania już sprawdziły się na Ukrainie, teraz czas na Polskę – satelity ICEYE mają wspierać monitoring granic, infrastruktury, a także analizę skutków katastrof naturalnych.
Komentatorzy podkreślają, że to początek ważnego procesu – stworzenie własnego, niezależnego systemu obserwacyjnego to krok w stronę suwerenności technologicznej. Ale samo wystrzelenie satelitów to dopiero pierwszy etap. Kluczowe będzie utrzymanie ciągłości: dalsze inwestycje, rozwój kompetencji i ścisła współpraca z sektorem prywatnym. Bez tego, nawet najlepsze starty mogą pozostać jednorazowym zrywem.
