Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek 28 sierpnia w Napiwodzie koło Nidzicy, po zakończonym nocnym polowaniu. Jeden z myśliwych, rozładowując broń, oddał „kontrolny” strzał w ziemię. Niestety, w wyniku rykoszetu pocisk odbił się od gruntu i ranił w okolice kolana jego kolegę z polowania.
Poszkodowany myśliwy został szybko przetransportowany do szpitala. Na szczęście, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Trzeźwi, ale nieuważni?
Policja z Nidzicy natychmiast wszczęła dochodzenie, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności wypadku. Funkcjonariusze sprawdzają legalność polowania oraz to, czy myśliwi przestrzegali zasad bezpieczeństwa. Ustalono, że obaj uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, co jedynie potwierdza, że nawet w stanie pełnej świadomości może dojść do nieszczęśliwego wypadku.
Ta historia po raz kolejny pokazuje, jak ważne jest bezwzględne przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas posługiwania się bronią. To zdarzenie, w połączeniu z innymi incydentami, budzi poważne wątpliwości dotyczące odpowiedzialności i profesjonalizmu osób, które regularnie biorą udział w polowaniach.