Fontanna przy ulicy Słowackiego w Świnoujściu została unieruchomiona przez nieznanego sprawcę, który wlał do niej substancję pieniącą. Ten „dowcip” zaskoczył służby miejskie, które szybko musiały wyłączyć fontannę. To niestety nie pierwszy taki przypadek w mieście – wcześniej podobne incydenty miały miejsce przy fontannach na ulicy Chrobrego.
Konsekwencje tego chuligańskiego czynu są poważne. Aby przywrócić fontannę do działania, konieczne jest całkowite opróżnienie jej z zanieczyszczonej wody, dokładne przepłukanie całej instalacji, a dopiero potem ponowne napełnienie jej czystą wodą. Cały proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny. Jeżeli uda się ustalić, kto stoi za tym „żartem”, będzie on musiał ponieść wszelkie koszty naprawy, a dodatkowo może grozić mu surowa kara.
Po serii podobnych zdarzeń, straż miejska w Świnoujściu zintensyfikowała patrole w okolicy fontann. Mają one zapobiec kolejnym aktom wandalizmu i uczulają mieszkańców na pilnowanie miejskiego mienia. W trosce o wspólną przestrzeń, warto apelować o rozsądek i szacunek dla atrakcji, które służą wszystkim. Pamiętajmy, że to, co dla jednego jest zabawą, dla miasta i mieszkańców może oznaczać spore wydatki i problemy.
Fotografia: źródło swinoujscie.pl