Po nocnej akcji rosyjskich dronów, które wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną, służby w całym kraju postawiono w stan podwyższonej gotowości. Wiele osób zastanawiało się, jak wygląda sytuacja na terenie województwa zachodniopomorskiego.
### Spokój na lotnisku, ale z opóźnieniami
Krzysztof Domagalski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów, uspokaja, że na miejscu jest spokojnie. Wszystkie operacje lotnicze odbywają się bez zakłóceń, a lotnisko nie było zamykane.
Niestety, pasażerowie muszą liczyć się z opóźnieniami, zwłaszcza na trasie do i z Warszawy. Powód jest prosty: Lotnisko Chopina w stolicy zostało tymczasowo zamknięte, a ruch lotniczy wznowiono dopiero po kilkudziesięciu minutach. To spowodowało efekt domina, który może skutkować opóźnieniami w lotach przez cały dzień.
– Pasażerowie, którzy mieli wylecieć ze Szczecina do Warszawy, jeszcze czekają, ponieważ samoloty z Warszawy dopiero zaczęły lądować. Prawdopodobnie przez cały dzień będziemy mieli opóźnienia – tłumaczy Domagalski.
—–
### Porty w pełnej gotowości
O bezpieczeństwo w portach zapytano Arkadiusza Marchewkę, wiceministra w Ministerstwie Infrastruktury. Zapewnił, że zarówno porty w Szczecinie, jak i w całej Polsce, są bezpieczne. Służby portowe współpracują z krajowymi służbami bezpieczeństwa i na bieżąco monitorują sytuację.
Marchewka podkreślił, że porty to kluczowa infrastruktura, ale jesteśmy dobrze przygotowani na każdy scenariusz. Uspokoił też, że praca w zachodniopomorskich portach odbywa się normalnie, bez żadnych przerw.
Podsumowując, choć sytuacja z dronami wywołała uzasadnione zaniepokojenie, polskie służby szybko zareagowały, a życie w regionie wraca do normy, choć z drobnymi utrudnieniami w podróżach lotniczych.
Fotografia: źródło pixabay.com