Kto by pomyślał, że złodzieje mają jeszcze honor, a nawet… prawników! 😲 W Wenecji doszło do absurdalnego, ale zarazem poważnego konfliktu prawnego. Grupa wolontariuszy o nazwie „Not Distracted Citizens”, która zajmuje się nagrywaniem podejrzanych kieszonkowców, by ostrzegać turystów, sama została pozwana.
Wystosowane przez domniemanych złodziei zarzuty są dość nietypowe – oskarżają wolontariuszy o stalking i nagrywanie bez zgody. To działanie wywołało poruszenie i uwypukliło luki w istniejącym prawie, a szef lokalnej policji przypomniał, że obywatele nie mogą wchodzić w rolę organów ścigania. Wolontariusze jednak nie ustępują i uważają, że ich działania są kluczowe w walce z plaga kieszonkowców, która od dawna nęka turystów w Wenecji.
Sytuacja wzbudziła także reakcję na poziomie politycznym. Władze Wenecji i całego regionu Wenecji Euganejskiej zaapelowały o zaostrzenie przepisów w zakresie kradzieży. Proponują konkretne rozwiązania, w tym natychmiastowy areszt dla recydywistów, monitoring elektroniczny oraz surowe sankcje dla rodzin, które zmuszają do kradzieży nieletnich.
Wygląda na to, że ten nietypowy konflikt w końcu przyniesie coś dobrego, zmuszając władze do działania. Być może po tej aferze, życie weneckich kieszonkowców faktycznie stanie się trudniejsze. 😉
Fotografia: źródło pixabay.com unsplash.com

