Mieszkańcy Pomorza mają dość komunikacyjnych problemów na kolei. Federacja Pasażerów wzięła sprawy w swoje ręce i rozpoczęła walkę o budowę drugiego toru kolejowego na trasie Koszalin – Słupsk. Ruszyła właśnie zbiórka podpisów pod petycją w tej sprawie.
Linia kolejowa między Koszalinem a Słupskiem to niezwykle ważna arteria komunikacyjna, zwłaszcza w szczycie sezonu wakacyjnego. To kluczowy odcinek trasy łączącej dwa wojewódzkie miasta – Szczecin i Gdańsk. Niestety, obecnie wagony jadące w obu kierunkach muszą mieścić się na jednotorowej linii.
Istniejące stacje „mijanki” czy krótkie odcinki dwutorowe mają bardzo ograniczoną przepustowość i nie rozwiązują problemu. Stąd pomysł na nową inwestycję.
Koniec z wykluczeniem komunikacyjnym
Federacja Pasażerów jest przekonana, że dobudowa drugiego toru na tej nadmorskiej linii pozwoli na znacznie szybszy dojazd do miast Pomorza Środkowego oraz popularnych kurortów nad Bałtykiem.
Jak podkreśla Piotr Kawałek z Federacji Pasażerów, jest to akcja oddolna, zainicjowana przez samych mieszkańców, którzy dbają o rozwój lokalnej infrastruktury. Jego zdaniem drugi tor nie tylko skróci czas dojazdu, ale też realnie zwiększy bezpieczeństwo w ruchu kolejowym. Co najważniejsze, region nie będzie dzięki temu wykluczony komunikacyjnie i gospodarczo.
Apel do polityków
Inicjatorzy zbiórki podpisów liczą na mocne zaangażowanie w projekt polityków, zarówno tych ze szczebla samorządowego, jak i sejmowego.
Arkadiusz Jastrzębski, jeden z pomysłodawców petycji, zaznacza, że ich akcja ma być celem wzbudzenia impulsu. Zwraca uwagę, że o drogę S6 walczyli wszyscy samorządowcy i parlamentarzyści, ale o kolei niewielu pamięta. Stąd apel mieszkańców o jak najszybsze zaprojektowanie i wybudowanie tak potrzebnej linii kolejowej.
Fotografia, źródło: Gemini

